Max. 12 uzyskiwane w warszawskich korkach z włączoną klimatyzacją. Minimalne średnie 7.7 uzyskane na trasie S8 (Bełchatów - Warszawa) przy prędkościach 110-120km/h. Minimalne 6.8 wieczorny przejazd przez luźne miasto (Okęcie-Piaseczno, zielona fala, część po obwodnicy itp.).
Silnik umiarkowanie dynamiczny (osiem zaworów ciągnie względnie nisko, ale brakuje mocniejszej góry). Poza paliwem pali również olej - trzeba na to uważać (1L/1000km to nie jest wcale rzadki przypadek).
Poza tym - jak to Skoda z początku wieku - wygoda umiarkowana (krótkie siedziska), twarde fotele (po lifcie nieco lepiej), niemiłosierny hałas przy większych prędkościach (właściwie to powyżej 110km/h), tylna kanapa dla DWÓCH dorosłych osób (we trzy jest ciasno) - samochód raczej do miasta i na krótkie trasy (nie to, żebyśmy nie byli nim w Chorwacji, ale komfortowa to podróż nie była :) - za to bagażnik ogromny!
We wnętrzu strasznie badziewne podnośniki szyb. Mechanizm wycieraczek wymieniałem dwa razy - woda się po nim leje i w końcu się zaciera, pomimo gumowych osłonek. Zawieszenie za to jest pancerne, dostępne tabuny zamienników wszelkiej maści no i konstrukcja prosta jak budowa parasola. Po latach czasem siadają czujniki (położenia wału, wałka rozrządu, sonda lambda). W innym komentarzu podaję dane dla lpg.