Wyjazd na wakacje Wrocław - Szczawnica zapakowany bagażnik po dach: do Krakowa autostradą 130 km/h tempomat pokazywało 5,9 l. Po dojechaniu na miejsce pokazało 5,4 l. Powrót pokazało tyle samo (byłoby mniej, bo z górki, ale były złe warunki pogodowe). Przy 140 km/h na trasie Wrocław-Poznań pokazuje spalanie 5,9-6,4 maksymalnie. Po Wrocławiu od 6 bez korków w niedzielę do 8 w korkach. Bardzo oszczędne auto przy umiarkowanych osiągach (da się bezpiecznie wyprzedzić tira, ale o wciskaniu w fotel nie ma mowy ;) ) Po 20 tys. km jeszcze zero dolewek oleju (przy 12k był wymieniany).