W ciągu ostatniego półtora roku,2 razy olej z filtrami,końcówka drążka i klocki.To tyle.Korozja klapy i nadkola sama się zatrzymała,więc nie ruszam.Spalanie 10l lpg/100 km da się przeżyć,tym bardziej,że auto w ciągu 5 lat "gazownika" widziało raz,a 2 lata temu mechanik zalecił wymianę listwy.Jak większa kałuża na benzynę i naprzód :)