Samochód jest ekonomiczny, szczególnie przy jeździe "kulturalnej" - czyli bez brawury, zbędnego przyśpieszania i nagłego hamowania.
Na trasie (bez zbędnego szarżowania) jest "tańszy", niż cena biletu pierwszego lepszego busa.
A jak ceny napraw? Na szczęście jeszcze nic nie musiałem naprawiać.