No tu szału nie ma. Niestety w dużym mieście zje ile mu dasz tak na prawdę. Wszystko zależy od nogi, przy zrównoważonym stylu jazdy, dynamiczne przyspieszanie(ze świateł co 200m :(), hamowanie silnikiem, przwidywanie tego co tam z przodu się dzieje 10,5 l/100 i w sumie nia ma co narzekać jeżeli w zamian dostaje spokój, że jeżeli mi się coś zepsuje to nie będzie to kosztowało tysiące.