Może te auto nie ma najsolidniejszych blach, może i zawieszenie twarde, może jest stare, ale ma naprawdę niskie spalanie. Jadąc do pracy 13 kilometrów, z czego większość to przedmieścia, spalam średnio 4,3 l/ 100km. Jeżdżę nim szybko, ale hamuję biegami, nie przyspieszam pierwszy na światłach itd. Jeżdżąc oszczędnie przez ostatnie 10 tys. km mam obliczone na kartce średnie spalanie 4,9 l! (Komputer pokazał 4,7 l). Oczywiście nie uwzględniłem w spalaniu maksymalnym odcinków miejskich poniżej 2 km, kiedy spalanie może sięgnąć w dieslu na zimnym silniku 10 l, ale rzadko miałem takie sytuacje.