Jak się nie spieszę to spalam w mieście 10 litrów; myślę, że można jeszcze z litr mniej.
W trasie przy pełnym obłożeniu z trzema pasażerami udało mi się zrobić 1000km na 60l paliwa jadąc 100/120 na godzinę. Czyli 6l w trasie to luzik.
A jak nie mam zamiaru jeździć oszczędnie to potrafię w mieście dojść do 14l, ale to tylko w ekstremalnych warunkach i przy zabawie na ośnieżonym parkingu :) Także wszystko zależy od stylu jazdy.