Ostatnio często zdarza mi się osiągnąć w mieście 5l/100 km - jeżdżąc godz. 19 - 22.00.
4,9 to wynik trasy 185 km (z czego ok. 45 km to ekspresówki a reszta dr. krajowe - przy prędkości przelotowej 120 km/h plus kilka wyprzedzeń i jakiś czas (ze 20 min w sumie) wleczenia się za konwojami. 8,0 l to jazda w mieście w pośpiechu (raczej b. szybka) i stanie na światłach.
Spalanie jest super ale dopiero po dystansie 15 tys. Wcześniej myślałem że silnik jest trefny bo w porównaniu do takiego samego auta jakim jeździłem poprzednie 3 lata lecz w manualu spalanie było tragicznie wysokie. Teraz jest niższe niż w poprzedniku i to znacznie.