Na moje oko 9/6-7, ale nie przywiązuję do tego większej wagi. Mając dwa samochody, w tym drugi (żony) to superekonomiczny diesel i tak wolę jeździć leonem:) Koszta napraw trudno mi ocenić, bo póki co niewiele się psuło (odpukać). A wymiana części wynikających z ekspoloatacji typu klocki, tarcze itp. w normie, przynajmnie jak dla mnie.