Możecie mi nie wierzyć, ale to są jak najprawdziwsze dane!!! Jeżdżę tym seatem oszczędnie już 9 lat, więc dobrze mi się odpłaca... Rodzinie często pokazuję spalanie na komputerze pokładowym, bo trudno im uwierzyć. Grunt - to powoli przyspieszać, do świateł (i nie tylko) hamować silnikiem, często zmieniać biegi (najlepiej przy 1500 obr./min.), utrzymywać właściwe ciśnienie w oponach (ja pompuję wszystkie do 2,4 przy 195/50/15). Spróbuj sam tak pojeździć, a zobaczysz, że po kilku latach "przyzwyczajenia" silnika do nowego stylu jazdy, też osiągniesz podobne wyniki. Udało mi się osiągnąć 2,8 l/100 km latem przy jeździe ok. 80 km/h na płaskiej nawierzchni. Szczerze mówiąc - jadąc wolniej - jeszcze zmniejszysz spalanie, ale będziesz "zawalidrogą" (mój rekord to 2,4 l/100 km latem na trasie, ale bez dotykania gazu na piątym biegu)... Jadąc normalnie 90 na trasie, standardem jest spalanie 3,2 w lato lub 3,5 w zimę. Powodzenia!
Ps.: nie jestem nienormalny, a to wszystko to szczera prawda!!!