Przesiadłem się z Fabii 1.2 67KM - pieszczotliwie nazywanej kosiarką, która potrafiła spalić średni 5,5 litra. Dlatego nie mogłem oczekiwać cudów od znacznie mocniejszego silnika. Podczas tych 1200 km spalił średnio 6,9 l/100km. Wiem, że to spalanie jeszcze spadnie, po pierwszej wymianie oleju (sugerowane po ok.3 tyś km). Ceny przeglądów są jak najbardziej akceptowalne między 300 a 500 zł. Napraw mam nadzieje uniknąć :)