Zawsze śmiałem sie jak ktoś pisał, że auta 2,5 palą 10l/100km. A tu 170KM V6, a pali jak 1,8. Jeżdżę praktycznie non stop po mieście. W nocy, jak nie ma ruchu, to spala mi mniej więcej 7,9-8,0l/100km. Raz wziął mi 20l/100km, ale korek był tak masakryczny, że dojechałem pratycznie na 1-ce, bo udało mi się wrzucić 2-kę z 3 razy na 5 sekund. Jak się jeździ po mieście w średnim zakorkowaniu i dynamicznie (używając czasami pełnego zakresu obrotów), to spali koło 12-13l/100km. Kolega ma 1,6 i bierze mu wtedy 10l/100km, drugi kolega 1,0 12V - wychodzi mu 8l/100km. Patrząc na tego buta, wypas jaki mam i komfort, spokojnie mogę lać mu te kilka litrów więcej.