Jestem spokojnym kierowcą, jeżdżę raczej ekonomicznie zatem moje zużycie jest dość nieduże jak na ilość koni pod maską. W zimie o ok. 1-1,5 l/100 km więcej.
Co do ceny części to nie są najtańsze, ale kupując te auto liczyłem się z tym. Po zakupie auta za 17000 pln włożyłem w nie 4000 pln na dzień dobry (podkreślam że auto nie należało do najlepiej utrzymanych). Mój znajomy mechanik włożył sporo pracy i cierpliwości w zrobienie tego wozu na tip top. Kazałem mu wymienić wszystko co będzie wymagało wymiany. Z tego co pamiętam to wymienił poduszki silnika, filtry, olej, kable świateł tylnych oraz przednich, zbieżność kół ustawił, wymienił 3 paski rozrządu, jakieś rurki od układu chłodzenia (400 pln za 3 plastikowe rurki). Klamka od kierowcy się zacinała więc po trudach zdobycia 2 małych, plastikowych części oraz klamki teraz już drzwi otwierają się jak nowe. Obecnie wymieniłem 6 świec każda za 29 pln i naprawiono mi niedziałającą zapalniczkę (potrzebna do podłączenia nawigacji).