No i wszystko by było cacy gdyby nie ceny napraw. Auto konsumowało 5 l oleju praktycznie w każdych warunkach oprócz zimowych. Zalewałeś 20 litrów - kasowanie licznika i można przegonić 400km. Jeśli chodzi o to to bajka. Gorzej z naprawami. Przez nieuwagę nie dopilnowałem płynu sprzęgłowego i poleciał siłownik sprzęgła. Serwis 1150 PLN - zamiennik - 250 PLN. Jak ktoś dobrze poszuka to są sklepy z duużo tańszymi częściami do tej gabloty. Jest to jednak mankament.