Auto to użytkuję od ponad 10 lat. Przedjechałem około 130 tyś. km. Samochód praktycznie bezawaryjny. W maju br. regenerowałem turbosprężarkę bo przepuszczała olej. Cały koszt naprawy (montaż, demontaż)1200.- zł. To mój największy wydatek w ciągu 10 lat.Oprócz bieżących wydatków eksploatacyjnychw(wymiany oleju,filtrów,płynów żarówek rozrządu itp.)nic innego nie obciążało mojej kieszeni. ROVER nigdy nie zawiódł mnie w trasie mimo, że wynosiły one często ponad 3000 km. w różnych ościennych krajach. Jadąc na długich odcinkach, spokojnie, bez nagłych przyspieszeń szybkością do 120 km/godz. można ze spalaniem zejść poniżej 5 l.na 100 km. Silnik odpala zimą tak samo jak i latem. Dotąd nie miałem tak udanego auta. Chełmno, 11.07.2009 r.