Spalanie w sporym stopniu zależy od tego, gdzie tankowałem, bo technikę jazdy i kierunki poruszania się miałem z grubsza podobne.
Minimalne spalanie LPG po tankowaniu na shellu w Jaworznie i dojechaniu do Łysomic za Toruniem.
Do tego można spokojnie doliczyć nieco benzyny na odpalenie i rozgrzanie silnika, odmulenie.
Autko bardzo przyjemne, stosunkowo niedrogie w zakupie, ale wymagające w utrzymaniu - trzeba dbać, i mieć dobrego mechanika w zanadrzu.