Jeżeli nie przekracza się 3 tys. obrotów na minutę, to silnik pali znacznie mniej, niż przy "dynamicznej" jeździe - co nie oznacza że płynna jazda jest wolniejsza. Według mnie, na długim dystansie bardziej liczy się średnia prędkość, niż chwilowa prędkość maksymalna. Powyżej 3 tys. obrotów, silnik potrafi spalić nawet 10 litrów na setkę, a jazda na maksa może wskazać nawet 12-15 litrów. Ogólnie uważam, że silnik pasuje jak ulał do tego wysokiego nadwozia. Jedynym mankamentem są wtryski, które wymagają paliwa dobrej jakości (a to niestety jest powszechne w nowoczesnych silnikach). Poza tym, gdyby skrzynia biegów była siedmio-biegowa, to autko było by bardziej ekologiczne. Ogólnie auto warte polecenia.