Samochodem przejechałem 130.000 km. Spalanie rośnie zwłaszcza przy jeździe autostradowej. Przez ten cały okres eksploatacji raz byłem w serwisie poza przeglądami - zwarcie w zapalniczce i osłona przegubu. Poza tym eksploatacyjne elementy - raz klocki przód, raz tył, raz rozrząd, dwa razy świece, jeden sworzen na wahaczu (180zł) i oczywiscie filtry i olej co 20 tys. Życze właścicielom vw i innych niemieckich produktow takiej eksploatacji.