FRANCUSKIE AUTO JEST JAK KOBIETA - PO PIERWSZE DELIKATNE (CIĄGLE TRZEBA UWAŻAĆ), PO DRUGIE KAPRYŚNE - DZIŚ JEST WSZYSTKO OK, JUTRO WSIADASZ, CHCESZ JECHAĆ A TU JAKIEŚ DZIWNE (NIE WIADOMO SKĄD) KOMUNIKATY...NO ALE COŚ ZA COŚ, ZA WYGLĄD I FUNKCJONALNOŚĆ JAK NAJWYŻSZA OCENA, WG MNIE ZAWIESZENIE (TYŁ) ZA MIĘKKIE (DLATEGO WYMIENIŁEM SPRĘŻYNY OD GRANDA- O WIELE LEPIEJ , SZTYWNIEJ , POSZŁO DO GÓRY JAKIEŚ 2,7 CM - TO JEDYNA WADA), WYCISZENIE TAKIE SOBIE, OSIĄGI JAK NA MASĘ PRAWIE 1,5 TONY PRZYZWOITE, SPALANIE RÓWNIEŻ UJDZIE...CZY ZNÓW BYM WYBRAŁ SCENICA? NIE WIEM, ...