Zanim opiszę swój raport mała dygresaj do raportu "Jasko": albo kolega jest przykładem jak nie należy jeździć, albo jest to próba zafałszowania średniej (mała liczba wpisów więc próba udana) świadczy o tym minimalne spalanie OSZCZĘDNE na długiej trasie 7,5 l/100km... (to raczej spalanie przy 150 na autostradzie lub dynamiczne, częste wyprzedzania połączone z częstym hamowaniem i przyspieszaniem). Moje spalanie średnie jest w warunkach zimowych 60% w trasie (śr. prędkość 50km/h)więc można je uznać za średnie maxymalne. Co do minimum (5,8) to "ekodriving" bez klimy (była jesień hehe) kilka spokojnych wyprzedzeń, prędkość dozwolona do 90. Nie wim jak producent osiągnoł 5,5? Średnie producenta nie uwzględniają rozgrzewania silnika chyba!?. Auto ma 6 tyś przebiegu więc chyba dotarte, choć są opinie że dopiero po 10 tys. Mój komputer pokładowy zawyża spalanie o 0,2 l/100km. Należę do spokojnych kierowców choć żona czasem na mnie krzyczy wiadomo z dzieciakami! Stąd małe spalanie w mieście gdyż wyznaje zasadę że w mieście "szybciej jedziesz - dłużej stoisz na światłach! Pozdrawiam!