Zejście poniżej 10 w trakcie mieszanej jazdy graniczy z cudem. Jazda w trasie, jeśli występują autostrady, a my jedziemy przepisowo, albo trochę wolnej pozwala na zejście ciut poniżej 9. Normalna codzienna jazda, trochę w mieście, trochę poza, bez szaleństw to spalanie 10-11 i do takiego trzeba się przyzwyczaić.