W tej kategorii ocena powinna być najwyższa, ale nie można dać więcej, niż "5". Najwyższe spalanie, jakie mi się zdarzało, miało miejsce w zimie i tylko przy krótkich, miejskich jazdach (6,7 l/100km). W każdych innych warunkach, w cyklach mieszanych nie mogłem przekroczyć 5,5 l/100km, choć czasem się starałem. Zasięg 1000 km po mieście i nawet 1300 km poza miastem, nie było trudne do osiągnięcia. Absolutne minimum, jakie udało mi się osiągnąć, to 4,0 l/100km (komputer pokładowy pokazywał wtedy 3,8l/100km, ale to urządzenie zawsze kłamało). Co do kosztów serwisowych, to po zakończeniu gwarancji opuściłem sieć serwisową Renault i koszty przeglądów znacznie spadły, przy wysokiej jakości usług (mam taki warsztat). Jedyne, co kosztowało to paliwo na markowych stacjach i wymiany oleju wraz z filtrami co 15 TKM, zamiast 30 TKM (w ogólnym rozrachunku ten wydatek się opłacił)