Spalanie wyliczone starym sposobem ołówek i kalkulator, komputer pokładowy dojść dokładny wylicza spalanie na podstawie otwarcia wtrysków (okłamuje 0.1 l/100km - porównując moje obliczenia z komputerem pokładowym). Spalanie w mieście 10 a nawet 11 l/100 km - dojazd do pracy, odcinek 3 km, auto nie zdąży nawet się zagrzać. Trasa: jazda na emeryta (kierowca zmęczony ledwo co patrzy na oczy :)) prędkość oscyluje w przedziale 60/70 km/h spalanie 5.3 l/100km, jazda przepisowa 90 km/h spalanie 5,8 l/100km, jazda 110 km/h spalanie 6.1 l/100km. Jazda dynamiczna na ile warunki pozwalają (droga krajowa) bez eco-ściemy 100/130 km/h plus krótkie odcinki z prędkością rzędu 140/170km/h 6,6l/100km. Jazda na wariata (gaz w podłogę, zakręt hamulec, prosta gaz w podłogę) prędkość od 0 do 170km/h spalanie wynosi 9,6 l/100km (Gubin - Zielona Góra). Po przejechaniu autem 35 tyś km według prowadzonych statystyk w exelu auto pali mi średnio 6,7 l/100km, w zależności od stylu jazdy kierowcy. Średnio trzeba przyjąć 6,5 l/100km przy normalnym użytkowaniu auta (na baku 800 km), przy oszczędnej jeździe 6 l/100km. Przy prędkości 200 km/h, max dla tego auta wskazówka obrotomierza na odcięnciu komputer chwilowe spalanie pokazuje na poziomie 18,6 l/100km. Auto jak auto, ma jeździć i jeździ.