Przy włączonej klimatyzacji, w naprawdę ciepły dzień, Renia spaliła mi w mieście około 7 litrów. Na trasie przy spokojnym obchodzeniu się z pedałem gazu (także z klimą) wypiła mi niecałe 6. Także jak zna się parę rozsądnych trików oszczędnej jazdy to da się zejść ze spalaniem nawet do 5 litrów.