w II połowie 2014, po faceliftingu, w ofercie Renault pojawil się w Masterze silnik 2.3dCi 100 kW (136 KM), z dwoma turbosprężarkami. Takie auto (L3H2) użytkuję od maja 2018 (raport piszę w styczniu 2020). Mastera sprowadziłem z Holandii, miał prawie 130 kkm a aktualnie zbliżam się do 200 tysięcy. Samochód zużywa rozsądne ilości paliwa - autostrady i 120 kmh na tempomacie to 9-10 l/100 km i bardzo zależy to od wiatru, sporo od pory roku a trochę od ładunku (nie wożę więcej niż 600-800 kilo). W mieście, bez względu na warunki, nigdy nie wypaliłem więcej niz 10 l na 100 km a najoszczędniej auto zachowuje się na krajówkach, przy prędkościach 90-110 wyliczona średnia z trasy zazwyczaj zaczyna się od cyfy 8. Najniższy uzyskany wynik to nocny powrót pustym Masterem przez kraje nadbałtyckie, z tempomatem ustawionym na 95 km/h - komputer pokazał 7,3 litra ale ... komputer strasznie w tym aucie oszukuje :) bo realnie było to jakieś pół litra więcej. A teraz parę słów o moim egzemplarzu .... w porównaniu do starszego modelu (120 koni) szału mocy nie ma ale silnik jest elastyczniejszy. Na pewno nowszy Master jest w trasie wygodniejszy. Ale w tej beczce miodu jest łyżka dziegciu - w tym aucie wszystko jest jakieś delikatne i zużywa się 2 razy szybciej niż w moim starym osiołku ... tak, wiem, teraz wszystkie auta są takie. Czy polecam Mastera? Generalnie tak aczkolwiek poważnie rozważam Ducato jako następce (nie używałem więc chętnie przetestuje) bo nawet jeśli nie będzie w czymś lepsze to na pewno ... będzie lepiej skręcać - średnica zawracania Mastera to ponad 16 metrów, o 2 więcej niżu konkurencji. Szokujące dla kogoś kto che zawrócić w mieście.