Raporty zużycia paliwa Renault Master III

trasy 9-10 l/100km z prędkością do 120km/h (nie w górach oczywiście) miasto do 12.5 l/100km (osobówki siadają ze świateł) średnio zawsze ma około 1000kg na sobie. Moim zdaniem w normie,przecież my idąc przez 100 km więcej wody wypijemy!!! Minusy? nietrwała skrzynia biegów doprowadza mnie do "białej",ale mimo wszystko,mam nadzieje że w tym roku zamienię go na nowszy model.

Nigdy nie sądzilem ze auto dostawcze moze mieć takie spalanie. Wczesniej jezdzilem Peugeot Boxer 2.5D spalanie średnie na poziomie od 8 do 10 litrow. Tu średnio z trasy spalanie na poziomie 7,5 do 7,8 litra na zbiorniku 100l . Z ladunkami do 500kg i predkosciami srednimi 100km/h najniższe spalanie jakie zrobilem na dystansie 200km było 6,2 w terenie gorzystym.

Czy załadowany, czy pusty, z klima czy bez 10 litrów pali i tyle...

Ja jezdzilem tym autem wersja LONG ok 3 lata.... minimlnie trasa miasto trasa.... wyszlo mi 7,2 z załadunkiem i bez.... Więc tyle mogę napisać.....

Tutaj rewelacja jak dla mnie spalanie to ok 8-8.5l nawet z ładunkiem rzędu 1-1.2t super ! naprawdę nie wierzyłem że bus może tak mało palić!Owszem przyznam że nie żyłuje auta średnia prędkość na trasie to ok 90-105km/h wiec albo spokojnie albo spokojnie mijając tiry.Uwielbiam kierowców którzy niedość że jadą nie swoim autem to cisną po 140-160km/h i narzekają że master to gówno i dużo pali pewnie a jak mało km przejedzie po 200tys remont silnika co 10tys wymiana tarcz i klocków pewnie wtedy eksploatacja na poziomie MB S class! U mnie jeśli chodzi o przeglądy co 12-15tys olej elf 5w-40 plus wszystkie filtry bez wyjątku koszt takiej operacji nie w ASO to ok 350zł co do reszty to większe naprawy to linki skrzyni biegów(400zł) koło pasowe(ok 400zl) olej w skrzyni biegów 1litr ok 90zl trzeba 3l plus wymiana co jeszcze chyba juz nic ...

Renault master L3H3, silnik 3.0 Nie wiem kto wypisuje takie głupoty że pali jak smok. Obecnie użytkuje z silnikiem 3.0 i jazda tym autkiem to przyjemność. Trasa 2200 km w jedną stronę na pusto w drugą stronę towar około 1600kg. Tankowałem pod korek i przepaliłem tylko 200L. Czyli srednia 9L. Przy czym bardzo dynamiczne auto, prędkości w trasie między 100 a 120 km. Poprzednio użytkowałem mastera 2.8dti rocznik 1999, przejeździłem nim około 200tys i też nie mogę słowa złego powiedzieć. Spalanie około 10 do 11 L w trasie tylko ze miał kontener wysoki w srodku na 2,2m i długi na 4,2m potrafił nieraz wozić powyzej 2t. Ogólnie polecam jeżeli dbamy o samochód to bedziemy zadowoleni. A jak komuś duzo pali to nie umie jeździć bądź ma samochód niesprawny..

Wszystko zależy od obciążenia, trasy i stylu jazdy. Uwaga na ciśnienie w kołach. Przy tym gabarycie auta ma bardzo duży wpływ na spalanie. Na pusto i po płaskim przy rozsądnej jeździe nawet poniżej 10 l/100km! Ogólnie nie ma problemu z zejściem do 12 litrów średnio na sto kilometrów. Chyba, że spedycja goni. Najgorzej ze spalaniem jest w Angli i Francji (masa krętych pagórków). Podobno nowsze auta palą już nieco więcej.

Moje mastery pracują w kurierce i codziennie jeżdżą po Warszawie i naprawdę odpalane 100 razy dziennie, zatrzymywane i ruszane 300 razy palą jedynie: 1- 2006 rok 99KM L2H2 10 l/100km 2- 2007 rok 120km L3H3 11 l/100km 3- 2009 rok 100KM L2H2 11 l/100km w trasie wszystkie palą poniżej 10 l /100km

od 3 lat wspoluzytkuje Mastera z 2006 roku, kupionego i serwisowanego w Polsce. gdy zaczalem - mial 80000 km, teraz ma 120000 km. furgonik, podwyzszany - majac 180 cm wzrostu stoje na pace wyprostowany. przedluzony. uzywam go do wozenia skuterkow wiec nie jezdze z duzym obciazeniem. niemniej zdarza sie, wioze na pace 600-700 kg. 120 koni, fajna, dokladna, szesciobiegowa skrzynka. mialem okazje jezdzic innymi busami - starszy Peugeot Boxer 2.8, jakis Sprinter, VW LT wielkosci czolgu i mocy (podobno) 156 KM, staruszek Peugeot J5, nowy Peugeot Boxer HDI 120 KM. wspominam o tym zeby zaznaczyc ze jakie sporownanie mam. lubie Mastera. naprawde fajnie sie nim jezdzi. jest w miare wygodnie, w miare cicho, na pewno oszczednie - komputer pokazuje srednio 8 l/100. w trasie jezdze do 120 km/h, wbijam biegi dosc szybko, przy 2000 obr, bez krecenia. nie wyprzedzam jakos ciagle i agresywnie. nie woze ciezarow - wspominalem. i koniec koncow Master pali mi tyle co moje rodzinne kombi :) co sie zepsulo ... przy 107000 pekl pasek napedzajacy pare roznych rzeczy w tym wspomaganie kierownicy. na szczescie stalo sie to pod domem wiec obylo sie bez holowania. na zajefajnej dziurze czujnik zderzeniowy odpial elektryke. po ciemku nie dalo sie nic zobaczyc, skonczylo sie holowanie do domu. od ponad roku walcze z klimatyzacja, ktora gdzies sie rozszczelnia. prosta rzecz a nikt nie potrafi sobie z tym poradzic. serwis. sa zamienniki (robilem rozrzad, poduszki silnika, klocki tarcze, zaciski z tylu. nie mam wielkiego porownania ale dla mnie te koszty sa akceptowalne. czy polecilbym Masterka? tak. z czystym sumieniem. mam nadzieje, ze to nie kwestia egzemplarza tylko udanego modelu. szerokiej drogi!