Przez 3 lata zmienialem samochody jak rekawiczki... mondeo, A4, passat, szukałem optymalnego rozwiazania dla mnie, czyli male spalanie przy ciezkiej nodze. Codziennie dojezdzam do pracy po 50 km w jedna stronę. Wydawalo mi sie ze passat jest najlepszy. Spalanie 5,9 przy 4 osobach w samochodzie po gorkach ( AUTO Z 99 ROKU, CZYLI STARY SYSTEM, GLOSNY I MALO ZRYWNY). Moj mechanik namowil mnie na kupno laguny II. Wahalem sie niesamowicie, ale jak to mowia raz kozie smierc, kupilem ta laguine i co?? Tej samej obsadzie wsamochodzie autko spala mi okolo 6,5l/100km ale.... jest niesamowita, turbo pracuje rewelacyjnie(A4 w benzynie 1,8 sie umywa, nie wspominjajac o passacie, zużycie elementow na poziomie kazdego innego samochodu, koszty naprawy porównywalne z innymi samochodami, frajda z jazdy super. Autko na 5 biegu ciagnie niesamowicie, 6 tylko dla podtrzymania predkosci i obrotow. Na rownej trasie bez wiekszych wzniesien i obciazen spada nawet do 4,9l/100 km.Jak uzbieram kasiore to kupuje lagune II po fejsie, czyli 05 rocznik minium, na dzien dzisiejszy nie widze lepszego samochodu za normalne pieniadze.