Zdecydowałem się założyć LPG do Kangoo silnik 1.2. Zakładałem instalację STAG(porządna polska marka) w najlepszej firmie w Krakowie i zapewniali mnie, że nic złego nie będzie się działo z silnikiem - to były oczywiście brednie,mające na celu złapać kolejnego naiwnego klienta.Zrobiłem około 7000 km i jeszcze przed końcem gwarancji skoczyło spalanie, instalacja zaczęła świrować. Zaden serwis nie był w stanie tego wyregulować i naprawić. Dopiero w ASO Renualt stwierdzono nieodwracalne deformacje cylindrów silnika.Remont przekraczał koszt używanego silnika, dlatego kupiłem taki na złomie i wróciłem do benzynki.Sądziłem się z firmą zakładającą mi gaz, na rozprawy zapraszano fachowców i inżynierów Renualt i ostateczna ekspertyza wykazała, że te silniki mają wadę materiałową i tankując gaz, który czasami na różnych stacjach może się okazać bardziej kaloryczny od standardowego i który ma większą temperaturę spalania niszczy bloki silnika.