Nie wiem jak koledze ponizej udalo sie uzyskac tak male spalanie w cyklu miejskim czy autostradowym. Pomijam fakt, ze u mnie komputer pokladowy jest bardzo niedokladny i zawsze przeklamuje realne, koncowe zyzycie paliwa (myli sie w granicach 1-4 litrow przy baku 45 litrow pojemnosci), to mi w cyklu przewaznie autostradowym/jazda po wolniejszych drogach i malo jazdy po miescie, wynosi ciagle bite 5-5.2 litra na 100 km...
Owszem, jesli bede jechal 60-80 na godzine, to komputer pokladowy pokazuje w graniach 3 litrow na 100, jesli bede jechal max 100-120 na godzine (po rowni albo lekko z gorki) to jestem w stanie osiagnac 4 litry na 100 km. Wszystko jednak powyzej sumuje sie w granicach 5 litrow z hakiem. Nie bede owijal w bawelne jednak, na autostradzie docieram autko troche agresywnie teraz bardziej, ma przejechane 11000 km i rozpedzam sie czasem do 170 zeby je przedmuchac.
Zazdroszcze jednak koledze silnika w jego aucie, chcialbym, aby moje bylo tak oszczedne przy takiej jezdzie jak kolega opisal!