Za parę stówek można zrobić wszystko, czego chcieć więcej. Na tle aut konkurencji wypada śmiesznie tanio(patrz BMW, Audi i Merc) . Zasada jest prosta: jak dbasz, tak masz. Oczywiście Ci, którzy lubią lepić rozrząd ze sznurków, świece zapłonowe wymieniają co 150 000 kilometrów będą narzekać, ale trzeba sobie kupić Golfa III i będzie wszystko za 50 pln. Bez urazy, to V6 i trzeba mieć tego świadomość.