Użytkujemy z żoną w rodzinie to autko od początku roku 2008. przebiegi roczne 6 do 7 tyś.km. rocznie. Drugim autem KOMBI 3 do 4 tyś.km. rocznie. Przywiozłem sobie to autko z Francji z pękniętym zderzakiem, zbitym reflektorem i uszkodzoną maską z przebiegiem 103 tyś.km. poważnie od pierwszej właścicielki (faktury na jedno nazwisko od nowości itp.). Poza tym nic mu nie dolegało. Przy aucie na początku wymieniłem wszystkie opony na nowe (jesienią przyczyna kolizji we Francji), wymieniłem absolutnie wszystkie płyny i filtry, rozrząd, tarcze i klocki, po roku cały wydech,końcówki drążków stabilizatora i gumy pod nim oraz końcówki drążków kierowniczych (oczywiście zbieżność również). Pisze dlatego to wszystko bo od tamtego momentu nie naprawiałem przy ty aucie absolutnie nic. Wymieniam co roku filtry i olej choć wiem że z takim przebiegiem rocznym mógłbym to robić raz na dwa lata. Auto jest tak proste w obsłudze że wszystkie czynności serwisowe przeprowadzam sam w garażu.
Proszę Państwa choć 406-tki mają niskie zawieszenie nie nadają się na dojazd na ryby, to są auta cudowne. Chęć kupna innego samochodu miałem już nie raz, to sprzedać mojego autka za bez cen żeby komuś zrobić prezent nie mam zamiaru. Plusy 406 to super wygodne zawieszenie płynie się nie jedzie, prosta obsługa, duży wygodny bagażnik, ciche wnętrze, przy mrozach nawet do -30C. bardzo dobre ogrzewanie, co najważniejsze te auta nie rdzewieją, moim zdaniem luksus i wygoda za te pieniądze. Niezawodność nawet że to Francuz. Spalanie śmiesznie małe-co to jest 7 litrów. Gdy raz jechaliśmy na wakacje z naprawdę przeładowaną 406-stką i trzema rowerami na dachu spalanie 10,5 litra/100. Na maksa mi wyszło również na inne wakacje znów przeładowane auto, trzy rowery na dachu i łącznie 700 kilogramowa przyczepa na haku łódź z silnikiem motorowym, wtedy spalanie wyniosło 11,5 litra oczywiście benzyny na 100 km. przy prędkościach 100 do 110 km/h.
Peugeot 406 zawsze daje rade. Pozdrawiam