Jeżdżę moim pugiem dopiero pół roku, głównie do pracy 30km w jedna stronę. 1.4 na monowtrysku mile mnie zaskoczył. Pierwsze tankowanie do pełna(Pb95)…. Zbiornik bez dna…. Rezerwa się nie święciła a weszło około 51 litrów. No to w drogę. 800km przejechane… wskazówka stoi na 1/4, jazda głownie w przedziale 95 – 115km/h . Ale czar prysł 853km i rezerwa. Na drugie tankowanie przemyślałem sprawę. Zatankowałem Pb98, do pełna, fantastyczne uczucie, wyszło w sumie 15zl więcej za całym zbiornik, czyli bez tragedii. Do dziś tankuje już tylko 98. 900km do rezerwy daje rade. Jazda o niebo lepsza, auto dużo żwawsze, lepiej się zbiera, silnik pracuje ciszej. Zima średnio -10 stopni auto nie garażowane, wiadomo, trzeba odpalić auto żeby pochodziło, ciepło się w środku zrobiło, szyby odmarzły. Spalanie średnio…. 7.0l na 100km