Noooo i tutaj nie może byc lepiej :D Auto zużywalo mi po miescie 6.5l oleju napedowego [a ja naprawde sobie nie zalowalem;p mialem ciezka noge bo wiedzialem ze i tak spali mi malutko, chodz z drugiej strony jak tu mozna nie miec ciezkiej nogi jak tam tylko 69km i nie ma czym jezdzic ;]. Jak jechalem za granice to myslalem ze mi sie wskazowka zaciela bo byla przez 200km powyzej FULL :) juz sie przxestraszylem ;] po 250km zobaczylem ze wkoncu lekko opadla :D na trasie do 110km to 4.5 max 5l ;] No rewelacja.