Jeśli chodzi o spalanie, jeździłem jak dotąd tylko w cyklu mieszanym, dziennie 60 km, z czego połowa w mieście. Przy przeciętnej jeździe, bez szaleństw ale też nie jak emeryt, trzymał się gdzieś 8.2-8.5 l/100km, i myślę że to dobry wynik. Ile benzyny pali, nie wiem, jeżdżę na gazie, w związku z tym 10 litrów benzyny spokojnie starczy na odpalanie przez od 2 do 3.5 tygodnia.
Części do 205tki są różne, ale te najtańsze są całkiem tanie i łatwo dostępne (np przednie wahacze 50 zł/szt).
Jeśli chodzi o naprawy, jak wiemy, kwestia samego mechanika. Przegląd 1.1l z gazem kosztuje jak na razie co roku 260 zł.