Wczoraj zrobiłem z Polanicy do Warszawy 400 km przy włączonej klimie zafira spaliła mi 4,9 l/100 km ale po drodze miałem małą przygodę dodam że zafira ma przebieg 198 tyś km zaczeły mi wariować kontrolki na przemian od ABS, ładowania , AIRBAG co do czego auto zgasło po chwili zastanowienia pomyślałem alternator zadzwoniłem po pomoc zabrali mnie na warsztat i moje przypuszczenia okazały się słuszne złapałem się za głowę bo naprawa lub wymiana to dość spory koszt nie wspomnę że wyjęcie z zafiry alternatora to nie taka łatwa sprawa kto to nie jest laikiem to wie po 5 h ( mechanicy nioe chcieli mnie słuchać że trzeba odkręcić obudowę przy pasku rozrządu żeby wyciągnąć alternator górą ale to szczegół) co do zapłaty to alternator po regeneracji z wymianą i naładowaniem akumulatora to koszt 600 zł na trasie to nieciekawa suma co zrobić auto to auto jak masz jakieś pytanie to pisz na e-mail alkus18@wp.pl POZDRAWIAM