Paliwożerca! Nie mam wyjątkowo ciężkiej nogi, ale stację muszę odwiedzać co chwilę. Na trasie do Austrii, tam i z powrotem, ok. 1000km zanotowałem spalanie ok. 6 litrów, nie przekraczając 120-130 km/h i przy ok. 70% autostrad i dróg szybkiego ruchu. Coś strasznego... Kiedy jeżdżę po mieście (mała miejscowość, korków praktycznie brak, jedne światła) to ciężko mi zejść poniżej 8,5l, a jak jeżdżę po Krakowie, to 10l lekką ręką bierze...