Witam,
Kluske kupiłem, ponieważ bardzo dużo jeżdżę po polskich trasach. Wiadomo auto jest ciężkie a w moim przypadku bagażnik zawsze załadowany.Fakt demon prędkości to nie jest ale szosą spokojnie można przelotową utrzymywać na poziomie 140/spalanie około 12-13litrów a autostradą przelotowa 160/180 / spalanie do 15 litrów. W mieście na poziomie 10,5litra więc autko oszczędne jak na tą masę, chociaż już wiem że lepiej celować w MV6 bo 2.0 16v nawet po podrasowaniu (ja mam podkręcone do 160KM) to nadal bardzo leniwe auto. Fakt że może zbyt wiele wymagam (żona ma Forka S-turbo), ale wyprzedzanie kogoś kto jedzie 140 to już ekstremalne przeżycie,no ale rekompensuje o wygodą. Wcześniej śmigałem Octavką II i Passatem B5 porównania nie ma szkoda tylko że Kluski to stare już auta i ciężko znaleźć coś ciekawego z nowych propozycji tak wygodnego z napędem na właściwą oś i bez obsługowego.