Nie widzę znacznej różnicy w spalaniu między jazdą normalną a wciskaniem gazu do oporu. Dopiero na prawdę spokojna jazda pozwala na obniżenie zużycia paliwa w granicach 1-2 litrów/100. Czyli... eco-driving 8-9 litrów, przeciętna i szybka jazda 10 litrów (cykl miejski). O cyklu pozamiejskim trudno pisać gdyż z reguły cisnę ile mogę i pewnego razu spalanie na odcinku 600km wyszło takie same jak w mieście. =)