Normalna jazda 90 - 110 km/h, czasem wyprzedzanie, czasem hamowanie na długiej trasie Łomża - Gdańsk (ok 340km) w tym przejazd przez Ostrołękę, Szczytno. Olsztynek, i Ostródę -spalanie wyniosło 4,9l/100km. W Gdańsku przejazd w piątkowe popołudnie przez centrum, Kartuską, Morenę, Słowackiego (1h 30 min) w korkach. Spalanie wzrosło do 5,9l/100km.
Weekend - jazda po Gdańsku (wzrosło do 6l/100km) i niedziela wieczorem powrót do Łomży. W powrotnej drodze trochę przyciskałem i momentami miałem nawet 160km/h ale w większości trasy nie przekraczałem 120/h. Po przyjeździe do Łomży - średnie spalanie 5,9l/100km.
Jazda tylko po mieście w średnich korkach 6,4l/100km. Szczerze powiedziawszy to przy delikatnej jeździe do 80 - 100km/h mógłbym na długiej trasie zejść do 4,4l/100km bez większych wyrzeczeń. Znajomy twierdzi, że osiągnął wynik 3,8l/100km ale wydaje mi się to lekko przesadzone.