Autem robiłem codziennie 115 km (dom-praca-dom) 90% trasy poza miastem, spalanie nigdy nie przekroczyło 6 litrów, kształtowało się w granicach 5.5-6.0. Nigdy nie spaliło więcej niż 6.7 przy typowej jeździe mieszanej (pół na pół). Najważniejsze, że ja mam ciężką nogę, gaz zawsze jest w podłodze bo przy takim aucie nie da się inaczej. W trasie nie przekraczałem 120 km/h.