baardzo mily samochodzik. mialem nawet dwa - jeden w automacie -byla to jakas nieco bardziej luksusowa wersja i drugi ze zwykla skrzynia. co prawda nie ma juz zadnego wsrod "jezdzacych" ale niezwykle milo je wspominam. na tamte czasy bylo to autko widoczne na ulicy choc wir w zbiorniku byl wyraznie odczuwalny. szczegolnie automacik z laweta 2.5t na trasie przy predkosci w granicach 140-160 spalil dokl 42(!) litry benzynki. ale wkrecal sie bez zadnych problemow i spokojnie mozna bylo wyprzedzac. jedynym waznym i powtarzalnym mankamentem byly lamiace sie blachy na przodzie pod blotnikami - silnik niestety wazyl swoje i z tego wzgledu geometria na przodzie wymagala czestej kontroli.