Samochód kupiłem w lipcu tego roku. 1999 rocznik, pierwsza rejestracja w połowie 2000 r. Jestem drugim właścicielem, wczesniej należał do publicznej instytucji, dlatego i przebieg niewielki i utrzymany bardzo dobrze (serwisowany w Oplu). Wersja z dwiema poduszkami- niestety bez wspomagania. Powiem tak- spalanie wcale mnie nie zaskoczyło, zrobiłem nim dopiero 3 tys. km, w tym byłem nad morzem (trasa 760 km w jedna stronę). Na trasie spokojnie da się zejść do 6,5 l benzyny pb95 przy 4 osobach i pełnym bagazniku. Wydaje mi sie, ze jesli ktos pisze, ze zszedl nim na trasie ponizej 5, czasem 4,5 litra- to musial niestety pomylic sie jakos w obliczeniach. To 6,5 litra na setke osiagnalem przy niezwykle delikatnej jezdzie (jedynka tylko do ruszania, czworka przy 50 km/h, piatka przy ok. 75 km/h, nie przekraczalem 2,5 tys. obrotow, max. predkosc 140) Tazke nie ma co przesadzac, ze komus to auto spala mniej niz 5 litrów, bo to po prostu dla tego 60 konnego silnika i sporych gabarytow nie jest mozliwe. W miescie spalanie w granicach 7,5-8,5 l, przy bardzo lekkiej nodze i oszczednym trybie jazdy. Jesli ktos zyluje go na drugim, trzecim biegu, to moze spalic i 10 litrow. Silnik ogolnie nie jest specjalnie oszczedny, moc auta za to bardzo mala. Jednak ogolnie, to polecam- bezawaryjny samochod (jak na razie odpukac ;>), wszystko proste, silnik jak do nauki mechaniki- wszystko proste i czytelne. Wygodne fotele, dobrej jakosci plastiki. W granicach 6-8 tys złotych nie ma lepszego i bardziej niezawodnego samochodu. Pozdrawiam!