Jeżdże nim ponad 9 lat wiec mogę troche o nim powiedzieć. Przez ten cały okres nie zepsuło sie w nim nic (jedna usterka nie pamietam po jakim czasie jazdy-nagle zapachniało intensywnie paliwem i w serwisie okazało sie ze cisnienie paliwa wypchneło jakąs zawleczkę), nie pojawoła się żadna rdza, a przejechałem nim na dzień dzisiejszy 137 tys. mozna powiedziec niewiele, ale przecietnie "Kowalski" tyle kilometrów robi. Na dzień dzisiejszy słychać luzy w przednim zawieszeniu, ale nie wiem czy to standard po takim przebiegu na naszych krajowych drogach. Co do zuzycia to średnie minimalne wychodzi po jeździe miasto krótkie trasy, maksymalne samo miasto (zima jak żona dojeżdżała do tylko pracy to mi wyszło pod 11), a minimalne kiedys miałem okazje sprawdzac jeżdżac przez 6 tygodni codziennie w jedna strone po 80 kilometrów rózne warianty jazdy jak sie maja do zuzycia i wyszedł mi taki wynik. Powiem ze był to niezły sprawdzian, a niedowiarkom powiem niech poczytają jak ekonomicznie się powinno jezdzic i jak to mozliwe zastosuja w swoim samochodzie poskramiajac zapendy. Wracajac do opla nasłuchałem sie o nim przed kupnem wiele ze to tamto bo to model juz produkowany w Polsce, ale nie moge złego słowa powiedziec praktycznie lje paliwo i jezdze aha no i serwisuje tak jak w "przykazaniach" co i wam polecam, a bedziecie sie długo cieszyli z waszego auta.