Jak mówią - ´jak dbasz tak masz´. Jeżdząc trasą Toruń - Olsztyn przyjmuję 6l/100km jako ilosc paliwa jaka muszę zatankować + oczywista rezerwa w razie korków, czy czegokolwiek.
Jeżdząc ekonomicznie, co nie oznacza, ze jak ciapa, da się w trasie zejsc ponizej 6 litrów. Hamowanie silnikiem, korzystanie z rozsądnych obrotów, jazda na dobrym paliwie i oleju nie kupionym w Lidlu czy Biedronce i są efekty. Lubię ten samochód, więc dbam i mi się zwraca ;).
Przy konkretnym bucie i jezdzie do odciecia przez 50km wypila nieco ponizej 8 litrow - stad ten wynik w maksymalnym spalaniu.