Spalanie to największa bolączka ASTRY GT 1.8i 1992. Auto jest mocno nieekonomiczne. Duży silnik starej konstrukcji (jednopunktowy wtrysk) sprawia, iż auto pali właściwie tyle co auta gaźnikowe). W mieście ponad 13L/100km przy umiarkowanej jeździe. Mam wrażenie, że czasami może spalić więcej, nawet koło 14L/100km. W każdym razie nie wyobrażam sobie, żeby spaliła w mieście mniej niż 12L/100km przy tym silniku. Podobno wersje 1.6 są bardziej ekonomiczne - ok. 10/11 L w mieście, diesle tym bardziej - bardzo ekonomiczne, sprawdzone silniki, dlatego jeśli ktoś szuka przede wszystkim taniej eksploatacji, to niech bierze diesla 1.7d - klasyczna jednostka starego typu - dosyć niska kultura pracy, ale też niskie spalanie na poziomie 7L/100km w mieście i w miarę bezproblemowa eksploatacja...
Jeśli chodzi o spalanie w trasie silnika 1.8i to nie jest tak źle i zawsze mieści się w ok. 8L/100. Czasami uda się zejść do ok. 7,5L/100km przy prędkości do 100km/h, co uważam za całkiem przyzwoity wynik.
Plusem nieekonomicznego silnika o tej konstrukcji (z jednopunktowym wtryskiem) jest bardzo łatwe przystosowanie go do instalacji gazowej. Astre bardzo łatwo zagazować stosując najprostszą i najtańszą instalację podciśnieniową - do dzisiaj żałuję, że po kupnie nie zagazowałem mojego auta - miałbym teraz o wiele tańszą eksploatację, a przy tych silnikach gaz naprawdę nie sprawia problemów i przy dobrej instalacji bezproblemowo współpracuje z jednostką napędową...
Koszty napraw są raczej niskie, właściwie auto jest bezawaryjne, nigdy mnie nie zawiodło w trasie, a jak to bywa w przypadku niemieckich aut - wszystkie usterki dają długo o sobie znać, dlatego wizja astry nieodpalającej któregoś ranka jest raczej mało prawdopodobna. Cenny części zamiennych stoją raczej na przyzwoitym poziomie, szczególnie dobrej jakości zamienniki są niedrogie, no i popularność tych aut powoduje, że części do astry dostaniemy właściwie wszędzie!