Autko niedrogie w utrzymaniu, za przegląd płaciłem 100 zł, wymiana rozrządu i klocków hamulcowych ok. 550 zł. Zimą coś w rozruszniku poszło, kosztowało mnie to raptem 60 zł. Jeździł do czasu, aż poszedł wałek rozrządu. Z początku zmroziła mnie ta wiadomość, ale 500 zł to chyba nie dużo za naprawę.