Przejechane 5500km w 3 miesiące. Głównie praca w okolicy mojego miasteczka. 10-15km w jedną stronę czasem po 3 nawet 4 roboty dziennie.
Ładuję w taryfie nocnej ładowarką ścienną 16A (ok.3kw)
Można z gniazdka ale to tylko awaryjnie, bo na 10A grzeje się gniazdko a na 6A wolno ładuje. Zresztą po co kabel rozwijać wystarczy raz kupić 32A ładowarkę i ta i tak załaduje Amperę 16A.
Ścienna to 5 sekund i ładuje, tyle samo odłączenie.
Cena za kw w nocy to u mnie 41gr. (W pełni ustawialne w aucie na każdy dzień można osobno ustawić indywidualny czas).
Auto na 100km pobiera 15-20kw (spokojna jazda-ostra jazda w trybie sport). Używam tylko mocnego odzyskiwania energii w trybie L.
Mój średni koszt 100km to 7.80 złoty.
W koszt wliczam 10% straty na ładowarce (na załadowanie 10.4kw schodzi 11.5kw)
Nie wliczam darmowych ładowarek których akurat mam tutaj sporo w okolicy ale nie każdy ma taką okazję.
Realnie w lato 60-75km (60km/h-90km/h)
Zima 50-60km (podgrzewanie foteli max.kabina na Eco temp.max.)
Używam grzania postojowego na ładowarce w domu na 20 minut przed wyjściem (odmrozić szyby, podgrzać fotele i kabinę) nie ma sensu wtedy grzać z baterii wystarczy utrzymywać temp.w trybie ECO.