Spalanie rzecz gustu jest to samochód terenowy. nie mniej jednak wymagający ciągłych napraw. Nie mam na mysli jezdzenie w terenie. Wszystko co ma sie popsuc praktycznie sie popsulo. Samochod dla majsterkowicza. Nie uwierzę nikomu kto tym samochodem przejechal kilkadziesiat tys. kilometrow i jedynie lal paliwo i wymieniał oleje. Nie bylo miesiaca, wymiana silnika podnoszenia szyby drzwi, szyber dachu, pekniety przewod abs, itp. Podkleslam wizualnie i technicznie mialem samochod , ktory okreslalem jako wzorcowy dla innych. Byla to moja zasluga siedzenia w kanale.Podkreslam, ze samochod rowniez kupilem w stanie bardzo dobrym i nie byl uzywany w terenie. Nigdy więcej tego samochodu. Praktyczny koszt utrzymania go miesięcznie to minimum kwota 500zł. i jedyne okolo 650km. nie liczę czesci drobiazgow.