Serwis Nissana miał oczywiście ceny z kosmosu, w dodatku co 20 tys. chcieli wymieniać klocki sugerując, że lubię ostrą jazdę... Po zrezygnowaniu z ASO zrobiło się znacznie lepiej. W dodatku jest od groma zamienników, bo to silnik z Megane. Wymiana rozrządu po 100 tys. kosztowała parę setek, nie pamiętam dokładnie. A poza tym filtry, olej, tarcze po 115 tys.