Mi się trafił jakiś kiepski 2.0KAT, zadbany ale 7tys przez 1,5 roku poszło na naprawy planowane głównie bo raz tylko awaria chłodnicy. Auto pali benzynkę 12,32 zatem kiepsko, jednak krótko jeździłem na benz. (parownik kolteca wysiadł). Na nowej instalacji lpg ma najczęściej 11,79, ale każdy się dziwi, że jak mu cisnę w trasie to ma spalanie 9,4~9,8 lpg, a ogólnie to mu skacze 11,5~14,5 z czego 14 zazwyczaj to mu wychodzi jak tankuje po naprawie w warsztacie =D. Okres letni benzynki na rozruch to idzie od 1,5 a zimą 4,5.